Member
Wyciągam za pazuchy dużego grzyba którego rozbijam (bomba dymna),
Nasiona grzyba bardzo drażnią oczy i inne otwarte przestrzenie ciała (np. rany)
poza tym są na tyle gęste że są używane przez gobliny jako bomby dymne do ucieczki.
Po tym Aragami nie widzi co robie
Nasiona nie ranią lecz powodują że oczy łzawią, rany mocno swędzą.
Offline
Aragami biegnie, ale nagle! Błysk! Jedynie goblin widzi kącikiem oczu. Ruch Goblina.
Offline
Member
Uciekam, Aragami nie wie gdzie jestem.
Offline
Obrazkowo:
Pisemnie:
Wskakuje na beczke i pije butelkę z krwia uzupełniając brak krwi.Po czym z góry rozglądam się za zranionym 2 razy przeciwnikiem.Dym już trochę opadł kiedy Arguk go rzucił zakryłem ranę dwoma rękami.
Offline
Aragami wyskakuje i nie widzi żadnych śladów, a krew którą wypił przedłużyła jego śmierć o 1 rundę. Miał on nadzwyczajne szczęście bo krew ta trafiła tam gdzie trzeba. Goblin schował się przed Aragamim. Aragami wykrwawi się za 3 tury.
Ruch mrocznego asasyna.
Offline
Member
kręce się gdzieś w pobliżu, aragami nie ma pojęcia gdzie jestem.
Offline
Aragami skacząc po beczkach nic nie widzi. Na ostatniej potyka się, lecz spada na obie nogi. Aragami zginie za 2 tury. Goblin ciągle sie ukrywa. Ruch Goblinusa!
Offline
Member
Wyskakuje za kolumny śmiejąc się cały czas z elfa.
Wbiegam za kolejną klumnę i tyle elf mnie widział ;]
Offline