Malxuria unieruchamia Zigala, po czym szykuje się do rzutu dwoma różyczkami.
Sezu rzuca kulę ciemności na Malxurie, po czym chce go zaatakować.
Aragami spogląda zza kamieni. Widząc idącego Sezu w stronę Malxurii, używa pułapki cienia, w celu zaatakowania Zigala.
Zigal przygotowuje i w odpowiednim momencie, rzuca czaszkę śmierci.

Malxuria unieruchomił Zigala. Nie może on się poruszać przez jedną turę.
Zanim Malxuria wyrzucił różyczki, Sezu stworzył kulę ciemności, przez co, lekko zdezorientowany Malxuria, rzucił różyczkami "na oślep".
Sezu zdołał zranić Malxurię w nogę, zanim Aragami nim "zawładnął" za pomocą techniki cienia.
Sezu próbuje zaatakować Zigala, i w tym momencie jedna z różyczek trafia w jego rękę, jego miecz mu wypada. Druga różyczka trafią w ramię Zigala.
Zigal wystrzeliwuje czaszkę śmierci w ranę Malxurii, przez co ten będzie na tą nogę i dodatkowo krwawi ( wykrwawi się za 6 tur ).

Kolejna tura:
Speed
Aragami
Sezu
Jir

Obrazkowo:

Pisemnie:
Po ataku Seza Natychmiast technika anulowała mi się...Szybko rzuciłem ognistym sztyletem w plecy Sezu (jakbym nie trafił to mam strita chyba O.o)Zobaczyłem również atak Speeda.
Malxuria rzuć się w górę (dziwne nie? ale tibijska perspektywa rox.)Krzyczałem to w biegu do obróconego do mnie Seza kiedy byłem przy nim wbiłem sztylet ognia przez niego (niewyobrażalny ból który zadaje obrażenia (zapraszam do mojego ekwipunku).Po tym ataku przeszłem w lewą strone uważając oby nie zdeżyć się z Malxurią.Otworzyłem butelką.Rzuciłem kwasem w ranę speeda (jeśli speed trafił na 3 celności to ja na 4 celności chyba też)w zranione ramię przeciwnika (zapraszam do ekwipunku jak działa kwas).Sezu nie mógł nic zrobić ponieważ cierpiał z niewyobrażalnego bólu.


Myśle ,że szybkość rzucania czaru zależy od zręczności.

Ostatnio edytowany przez Aragami (Sun-11-08 15:33:41)

Turlam się pod czaszką w kierunku Speeda i tnę na poziomie płuc, wzmacniając kosę komendą "Kwitnij".

/Zgadzam się, przerwij to ;</

- Istniej, Różo! - wołam, wpadając w Berserk. Atakuję Speeda po całym ciele.

Obrazkowo

Pisemnie:
Kiedy wiewiórka mnie zaatkowała czułem ,że Sezu szykuje coś jeszcze.Usłyszałem brzdęk metalu w trakcie wyjęcia i lotu więc szybko używając swej zręczności wybiegłem w wolne pole.Zrzuciłem wiewiórkę (nie ma chyba dużo siły a ja mam 5)I użyłem Ziemnego Zdziwienia
Żegnaj Sezu dobrze się z tobą walczyło - westchnołem Robiąc ten Atak byłem czujny na pomoc towarzysza wiedziałem ,że może mnie powstrzymać oparami lub czaszką ale ja bym to przeskoczył bo jestem czujny na te ataki.

Ostatnio edytowany przez Aragami (Sun-11-08 18:16:10)