Arashel wstaje, rzuca rzutki i zaczyna biec. Jir widząc to od razu próbuje od turlać się, lecz zatruta rzutka trafia go w nogę. Jir zdążył doturlać się do fontanny i odzyskał już siły. Arashel jest na linii poziomej do Jira.
Jedna rzutka jest w nodze Jira, a 2 zwykłe leżą obok Arashela.
Wyniki te były z kostek ;p...
Edit
Idzie Jir!
Jest on zatruty i noga w którą rzutka się dostała oberwała drugi raz za 2 tury noga ta będzie bezwładna. Jir jest osłabiony zatruciem.
Ostatnio edytowany przez Speed (Mon-11-08 18:10:12)
Offline
Rzucam wyciagniętą z nogi rzutkę w Arashela, celując w poziom żołądka. Zaarz potym wybijam jedną z trzech posiadanych przeze mnei dużych mikstur leczniczych.
- Do dna!
Uwaga: Jeśli przeciwnik podejdzie zbyt blisko, szybo wyciągam kuszę i strzelam do niego na poziomie płuc.
Offline
Moją rzutkę odrzucił gdy był osłabiony trucizną więc zrobiłem unik w porę...
Podałem miecz do drugiej reki a sprawną prawą rzuciłem kolejna rzutką (celuje w okolice brzucha)(została mi już tylko 1)
On pije miksturę więc trudniej mu się skoncentrować na unikach i trucizna ta szybko by na "puściła"...
Offline
Jir rzuca rzutką dzięki wielkiemu szczęściu trafia w brzuch przeciwnika. Arashel odskoczył i mimo bólu rzucił rzutką w przeciwnika. Ten zajęty piciem obrywa w rękę. Nie dopił mikstury, ta spadła na ziemię. Wyleczył on ranę na nodze lecz trucizna ciągle w nim jest. Arashel jest lekko draśnięty w brzuch i ciężko ranny w okolicach barku. Trucizna coraz bardziej osłabia Jira, a Arashel nie może używać lewej ręki.
Tak mówią kostki ;p
Offline
- Nobody Arrow. - szpetam złudną inkantację, aby rozkoajrzyć wroga. NAprawdę wkładam trochę many w bełt aby móc kontrolować ją swoimi myślamy, tak wiec jeśli przeciwnik spróbuje ją odbić rzutką lub mieczem, moja strzała wyminia przeszkodę. staram się trafić nią w szyje oponenta.
Spoiler:
MG ma spoiler tej umiejętności.
Offline
Szybko zrzucam mój płacz aby zasłonić bełt i jego drogę lotu a samemu uciec od niego...
(bełt jest za szybki by zdążył go go skorygować aż tak bardzo, płaczszyk nieco zasłonił mnie i to co robię...)
I rzucam ostatni zatrutą rzutkę...
Ostatnio edytowany przez Arashel (Mon-11-08 19:13:05)
Offline
Płaszcz nic nie dał bełt trafia w rękę Arashela ta już cała w ranach nie wytrzymuje i jest niezdolna do niczego!
Arashel po tym rzuca rzutką, lecz przez ból nie wychodzi to jak na początku. Rzutka trafia Jira w rękę [ tylko go muska], ale trucizna dostała się do żył. Jir w następnej turze będzie tak osłabiony iż nie będzie mógł użyć kuszy do strzału. Arashel jest ciężko ranny i wykrwawi się za 3 tury.
Offline
Cofam się nieco do tyłu próbuje zebrać myśli i przestać kurwić w myślach
na niego i moja rękę...
//Ten płaszcz to leży teraz jakby coś...//
Ostatnio edytowany przez Arashel (Mon-11-08 19:29:16)
Offline