Dziecko, przeczytaj regulamin bo mnie szlak trafi! Wszystko pochodzi z RIP'a!!

Czy ty nie przesadzasz z "!!"?

No to popraw...
Wiesz mi ten wykrzyknik nie "barwią" tego posta a go noobują...

Powinnaś ten text poprawić... Źle ułożony jest... Powinno to wyglądać mniej więcej tak (pisane na szybko):

Historia: Goti od początku miał smykałkę do walki. Trenował dniami i nocami, by stać się lepszym. W wieku 17 lat uznał iż jest gotów pójść na swoją pierwszą wojnę. Walczył dzielnie, lecz mimo wytrwałości padł na ziemię pod wpływem zadanych mu ran. Obudził się w miękkim łożu, w przytulnej chacie. Prawdopodobnie straciłby życie, gdyby nie interwencja gospodarza. Wybawcą okazał się starszy druid. Goti miał zostać w jego progach do czasu wyleczenia ran, lecz zdecydował się zostać dłużej, by doskonalić się u jego boku. Trenował całymi dniami, przygotowując się do kolejnych wyzwań. Szybko odkrył swój dar do żywiołu ognia. Około 10 lat później wyruszył w świat po sławę i pieniądze, mając nadzieję iż kiedyś jeszcze go spotka.

Nie jest to historia 1 klasy, ale powinna wystarczyć.